Styczniowe wspomnienia fabularne
Nim do Pałacu zawitał lutowy PUF, miały miejsce noworoczne „Kości”. Wspomnienie o nich przygniecione zostało mnóstwem uniwersyteckich spraw i zadań, dlatego ogromnie przepraszamy, że relacja zdjęciowa pojawia się tak późno. Styczniowe sesje RPG nie miały wspólnego tematu, miały raczej za zadanie wspólnie powitać nowy rok wspólnie przeżytymi przygodami. Wspólnotowość i współpraca w grach RPG to podstawa, która pozwala nie tylko na rozwiązanie intryg, czy problemów zawiązanych w fabule, ale przede wszystkim umożliwia dobrą zabawę. A przecież między innymi dlatego siadamy do stołów, by grać. A czego dotyczyły styczniowe sesje:
- ”Zew Cthulhu” – milioner zostawia testament, w którym zobowiązuje swoją rodzinę do wyjaśnienia przyczyny jego śmierci. Gracze wyruszają wyjaśnić sprawę, lecz po drodze atakują ich niedźwiedzie, niszczą ciężarówką dom i ścierają się z ghoulem.
- „Groty i giganci” – awanturnicy docierają do miasteczka portowego, gdzie z plotek dowiadują się, że skarb straszliwego pirata nie został nigdy odnaleziony. Ruszają na cypel, gdzie po walce z ogromnym krabem odnajdują w jednej z jaskiń sekretne wejście prowadzące do ukrytej zatoki.
- „Groty i giganci” – trójka łowców potworów do wynajęcia otrzymuje zadanie spacyfikowania bestii lęgnących się w pobliskim zniszczonym przed stu laty mieście. Na miejscu okazuje się, że za plagą monstrów stoi wampirzy władca miasta, którego postanawiają oswobodzić z nie-życia.
- „Cypher RPG: starożytna Grecja” – czterech śmiałków ma za zadanie uratować córkę kupca Manasesa z rąk Joszuda „Czerwonego” i jego bandy. Pokonawszy zbójów, przypadkowo odnaleźli grobowiec ketemskiego czarownika Amamarena („Pożeracza Tożsamości”) i obudzili go, z czego mag nie był zadowolony i czego dowiódł atakując graczy.
- „Zew Cthulhu” – do portowego miasta Hafenburg przypływa szesnastowieczny statek z umierającym marynarzem. Z czasem w mieście zaczynają znikać ludzie, zaś niegdyś przemiły lekarz powoli szaleje. Badacze Tajemnic mają pełne ręce roboty, by dowiedzieć się, co tak naprawdę stoi za tymi dziwacznymi wydarzeniami.
- „Gwiezdne Wojny” – kolejny epizod rocznej kampanii pełnej kosmicznych pościgów, strzelanin i knucia przeciwko siłom Ciemnej Strony Mocy,
- „Zew Cthulhu” – trójce przyjaciół, jadącej do Szczecina na Sylwestra, staje na drodze zielona mgła, z której wyłaniają się strzelający policjanci. Jeden z oficerów wręcza im dziwne zawiniątko, nakazując ucieczkę i zawiezienie pakunku kustoszowi Muzeum Morskiego. Nieszczęśliwie okazuje się, że ów muzealnik porywa jednego z przyjaciół, a pozostała dwójka, chcąc go ratować, wyrusza w pościg do miejsca kultu, rytualnych kręgów, gdzie ma zostać otwarta Brama Krainy Snów.
Dziękujemy ogromnie Radkowi Jonisowi, Dawidowi Kaczmarkowi, Markowi Kozłowskiemu, Wojtkowi Krzymińskiemu, Kosmie Sochańskiemu i Maćkowi Szydłowskiemu za przygotowanie i przeprowadzenie styczniowych „Kości”. Popularność tej pałacowej imprezy rośnie właśnie dzięki takim osobom jak Wy.
tekst: Marcel Mroczek
zdjęcia: Izabela Ginett
You must be logged in to post a comment.