Muzeum Techniki i Komunikacji – okiem reporterek
W naszym mieście jest bardzo dużo różnych muzeów. Ostatnio miałyśmy przyjemność odwiedzić jedno z nich, czyli ,,Muzeum Techniki i Komunikacji”. Każdej z nas podobało się co innego. Tyle tam ciekawych eksponatów. Dlatego nasze wrażenia z wycieczki do tego ciekawego miejsca podzielimy na dwie części.
Mnie najbardziej podobały się maszyny do pisania. Było ich prawie trzydzieści i wszystkie i wszystkie zostały wyprodukowane przez firmę Stower która w swoim asortymencie miała też maszyny do szycia, rowery, auta i motocykle.
Najstarsza maszyna ma 120lat i pochodzi z 1903roku. Podobały mi się także tramwaje i autobusy które można zwiedzać od środka. Kiedy w pewnym monecie usiadłyśmy z Kingą na fotelach zorientowałyśmy się, że są zrobione z klawiszy klawiatur do komputerów. Było to naprawdę super!/ Maja Szczęsna
Mnie najbardziej podobały się samochody w nowej części muzeum i symulator tramwajowy. Frajdą było to, że mogłam sprawdzić, jak prowadzi się tramwaj i nawet dobrze mi poszło. Ale takim fascynującym wspomnieniem była reklama z rysunkiem męża naszej pani. Jego tematem jest to żeby młodzież ustępowała starszym miejsca w komunikacji miejskiej. Jest ona przyklejona na szybie w zabytkowym tramwaju. /Kinga Ginter
Podobało nam się w ,,Muzeum Techniki i Komunikacji” tak wiele eksponatów. Mogłybyśmy wymieniać godzinami, jednak znalazłyśmy kilka o których najbardziej chciałyśmy wam opowiedzieć. W samym muzeum można się poczuć tak jak by się żyło kilkadziesiąt lat temu.
Dzięki zabytkowym przedmiotom i środkom komunikacji najłatwiej i najprzyjemniej poznaje się przyszłość.
You must be logged in to post a comment.