Przedostatni dzień pałacowych półkolonii upłynął jak zwykle w radosnej i twórczej atmosferze. W pracowni plastycznej powstawały kolorowe wizerunki słonia ELMERA, na zajęciach tanecznych doskonalono układ nad którym od poniedziałku pracują mali tancerze. W pracowni modelarstwa odbywały się ostatnie szlify i malowanie części modelu statku. Niektórym nie przeszkodziła w tym nawet kontuzja ręki.

Na zajęciach o kulturze Japonii dzieci uczyły się rozpoznawać a także pisać japońskie znaki. Potem przyszedł czas na opanowanie sztuki jedzenia pałeczkami. Jak można się domyślić nie było to takie proste! W nagrodę można było zjeść prażoną pszenicę, ale tylko tę włożoną do ust pałeczkami.
Zajęcia na pływalni upływały na grach zespołowych. Dziś uczestnicy grali w piłkę wodną. Również na sali gimnastycznej największym powodzeniem cieszą się gry w trakcie których można rywalizować. Gra w piłkę nożną i rugby jak zwykle budziła mnóstwo emocji. A skakanie przez linę było ciekawym przerywnikiem w walce o punkty.