Biesiada w ZSTiM – nostalgicznie i wspomnieniowo
Niedawno obchodzili swoje 60-lecie, wpisani w tradycje morskiego Szczecina jako Zespół Szkół Budowy Okrętów – „kuźnia” kadr dla zachodniopomorskiego przemysłu stoczniowego, potem byli Zespołem Szkół Technicznych i Morskich, a od nowego roku szkolnego, w nieco zmodyfikowanej strukturze szczecińskiej oświaty, będą Zachodniopomorskim Centrum Edukacji Morskiej i Politechnicznej. Zmienią też siedzibę – z dotychczasowej przy ul. Willowej, blisko byłej Stoczni Szczecińskiej, na nową, przy ul. Hożej, nieco dalej od wody, ale też „widać” stamtąd morsko-portowy Szczecin. Dyrektor Andrzej Usielski zapowiada kontynuację morskiego i mundurowego profilu szkoły, a także morskich tradycji, spośród których warto wymienić coroczne imprezy organizowane przez szkołę i Szkolne Koło Edukacji Morskiej – Festiwal Piosenki Morskiej „Kalmar”, Biesiadę Marynistyczną, i sesję „Nasze rejsy”.
Dużo w tym zasług i pracy założycielek i prowadzących wspomnianego SKEM – Krystyny Urynowicz, Ireny Perkowskiej i Anny Kubik, a obecnie Joanny Wachnik i Doroty Śliwińskiej. Właśnie w maju odbyła się XII Biesiada Marynistyczna, ostatnia w gmachu przy ul. Willowej, a więc była wspomnieniowa i nostalgiczna, pod hasłem „Nasze spotkania z morzem – spojrzenie po latach”. Całość ubarwiły szanty i radosne występy małych „marynarzy” z zaprzyjaźnionego PP 65, a w części wspomnieniowej swoimi refleksjami z wspólnych rejsów i działań podzieli się z uczniami zaproszeni goście: matka chrzestna „Daru Szczecina” Danuta Kopacewicz, a także znani kapitanowie i działacze – Maciej Krzeptowski, Andrzej Gedymin, Wojtek Kaczor, Cezary Pawłowski i Wiesław Seidler. Podsumowano też tradycyjny konkurs literacki.
Szkoła i jej przyjaciele razem będą sterować dalej ku morzu, podczas wakacji czeka ich „ferholung – czyli zmiana miejsca cumowania jednostki pływającej”, z Willowej na Hożą, gdzie – miejmy nadzieję – przycumują na dłużej…
Tekst i zdjęcia: Wiesław Seidler
You must be logged in to post a comment.