Barwne zakończenie roku w Pracowni Tańca Etnicznego
Barwne podsumowanie roku przygotowali uczestnicy Pracowni Tańca Etnicznego. Po wspaniałym widowisku zatytułowanym „W barwach Afryki i Orientu” nastąpiło uroczyste wręczenie dyplomów przez prowadzącą zajęcia – Justynę Kozłowską. O tym, że czas spędzony na zajęciach w tej pracowni był ciekawą przygodą, świadczy list, który odczytała publicznie jedna z jej uczestniczek.
Nazywam się Magdalena Czarnul i jestem uczennicą klasy drugiej, II-ego Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie. W tym roku rozpoczęłam naukę w klasie o profilu międzynarodowym. Elementem programu International Baccalaureat jest CAS czyli Creativity, Action and Service, co można przetłumaczyć na: twórczość, działanie, pomoc. Takie zajęcia mają na celu rozwinięcie naszej umiejętności odnajdywania się w nowych sytuacjach, poszerzenia naszej wiedzy o innych kulturach, uwrażliwienia nas na problemy współczesnego świata oraz znalezienie równowagi pomiędzy rozwojem fizycznym i duchowym ucznia.
Jako moją aktywność fizyczną czyli Action wybrałam taniec etniczny. Od siedmiu lat jestem uczennicą Pałacu Młodzieży i mogę powiedzieć, że jest to instytucja, która pomaga młodym ludziom odnajdywać swoje pasje i zainteresowania. Niesamowita atmosfera, profesjonalna kadra oraz szeroki wybór pracowni potwierdzają to w najwyższym stopniu. Dlatego właśnie zdecydowałam zapisać się na taniec etniczny. Mogę powiedzieć, że to czego nauczyłam się przez ten rok, wybiega daleko poza moje oczekiwania. Pani Justyna Kozłowska- moja supervizorka to niesamowicie ciepła i pełna energii osoba, od której dowiedziałam się naprawdę dużo rzeczy nie tylko na temat tańca orientalnego i afrykańskiego, lecz także o kulturach państw, z których te tańce pochodzą. Cieszę się, że miałam okazje uczestniczyć w takim przedsięwzięciu i poznać podstawowe kroki tańców takich jak zachodnioafrykańskie yankadi, czy pochodzący z Egiptu taniec faraona i kokieteryjny, ironiczny taniec z laską Raqs al assaya. Są to tańce wymagające dynamicznych, choć subtelnych ruchów rąk, nóg oraz całego tułowia. W przeciwieństwie do znanych nam słowiańskich tańców ludowych skupionych raczej na akcentowaniu kroków, taniec orientalny wymaga umiejętności zachowania „miękkiej figury”, w której ręce są obramowaniem całej sylwetki. Co piątek o 18, w Sali 203 w budynku Pałacu Młodzieży przy Al. Piastów 7, wraz z innymi dziewczętami rozpoczynałyśmy zajęcia od rozgrzewki, następnie ćwiczyłyśmy układy choreograficzne do rytmu wygrywanego przez pana Ryszarda Dziubaka na afrykańskim bębnie djembe. Czasami musiałyśmy przezwyciężyć zmęczenie, bo w tańcu chodzi o to by dawać z siebie wszystko, angażować się i współpracować ze sobą nawzajem. Dzięki Pani Justynie po każdych zajęciach byłam pełna pozytywnej energii i zawsze miałam dobry humor.
W grudniu grupa młodszych oraz nasza młodzieżowa miały okazje zaprezentować się w Auli Pałacu Młodzieży przed liczną publicznością. Przed wyjściem na scenę byłam pewna obaw, jak nam to wyjdzie, pomylimy się czy nie? Na szczęście już po usłyszeniu rytmu bębnów, uspokoiłam się i z uśmiechem na twarzy wyszłam przed publiczność by w świetle reflektorów, otoczona wspaniałą tematyczną scenografią, razem z moimi koleżankami z grupy, zaprezentować to, nad czym pracowałyśmy przez cały rok. Dzisiaj spotykamy się znowu, by wspólnie zakończyć ten rok pełen ciężkiej pracy i przygotowań. Chciałabym podziękować pani Justynie, moim koleżankom z grupy, panu Ryszardowi oraz pracownikom Pałacu Młodzieży za wspaniale spędzony rok. Dziękuję bardzo!
Magdalena Czarnul /uczestniczka zajęć w Pracowni Tańca Etnicznego/
zdjęcia: Monika Wilczyńska
You must be logged in to post a comment.