Jak działa słuch? „Halo! Tu dźwięk!” – Wychowanie przez Czytanie
W Pracowni Plastycznej prowadzonej przez panią Agnieszkę Czachorowską, w trakcie październikowych zajęć uczestnicy czytali książkę „Halo! Tu dźwięk!” autorstwa Joanny Guszty, Karoliny Jaruszewskiej, Magdaleny Piotrowskiej i Szymona Piotrowskiego z ilustracjami Macieja Blaźniaka.
Po obu stronach naszych głów znajdują się na co dzień niezauważane a bardzo wrażliwe (zawłaszcza u dzieci!) uszy. To narządy zmysłu słuchu i równowagi – czułe odbiorniki drgania fal dźwiękowych. Dzięki nim można rozpoznać obiekty i zjawiska na podstawie wydawanych przez nie dźwięków. Słuch rozwija umiejętność mowy, ostrzega przed grożącym niebezpieczeństwem. Odgrywa wielką rolę w tworzeniu i odbieraniu wartości kulturowych takich jak: muzyka, poezja.
Podczas zajęć uczestniczki i uczestnicy przyjrzeli się uważnie budowie ucha ludzkiego – dzięki ilustracji Macieja Blaźniaka zamieszczonej w książce. Dowiedzieli się z jakich części składa się ten skomplikowany narząd. Zaskoczyła ich informacja, że w ludzkim uchu znajdują się trzy najmniejsze kosteczki w całym ciele: młoteczek, kowadełko i strzemiączko.
Następnie dzieci miały okazję poeksperymentować. Pierwszym eksperymentem z zakresu psychoakustyki było doświadczenie słyszenia selektywnego. Spróbowaliśmy czy mimo zjawiska maskowania dźwięku, ucho jest w stanie skupić uwagę na tym, co je interesuje. Stworzyliśmy warunki podobne jak na przyjęciu urodzinowym, gdzie otaczają nas odgłosy rozmów różnych osób. Następnie jedno z dzieci starało się usłyszeć kogoś wymagającego jego imię. I jaki wynik? W ponad 80% nasze uszy są w stanie słyszeć selektywnie! Pod niniejszym linkiem można posłuchać fragmentu naszego eksperymentu:
https://drive.google.com/file/d/14Saj7EQuFf5XLRmMrFBeLEZSHO-ZgxLL/view?usp=share_link
Dzięki grze zamieszonej na stronie pod adresem:
https://embassyofsound.org/sound oraz słuchawkom uczestniczki i uczestnicy mogli sprawdzić w jaki sposób uszy lokalizują źródła dźwięku. Dzieci usłyszały w słuchawkach różne dźwięki, a następnie za pomocą interaktywnego suwaka próbowały ustalić skąd słychać brzmienie instrumentu czy ludzkiej mowy.
Dzięki użyciu rejestratora dźwięku wszystkie dzieci miały okazję nagrać a następnie odsłuchać swój głos. Dzieci zastanawiały się dlaczego słysząc nagranie odbieramy go jako dziwny czy obcy. Może to wynik jakości nagrania, pracy komputera? Prawda jest jednak inna – jak wydedukowała jedna z uczestniczek: „Przecież swój głos słyszymy też ze środka głowy” czyli drogą kostną a nie tylko przez powietrze. Pod niniejszym linkiem można posłuchać brzmienia kilku głosów.
Ciekawe czy Rodzice rozpoznają swoje dzieci?
https://drive.google.com/file/d/1uXORhOVCMkoF36kuqhaS4dvmfxtfvjQ0/view?usp=sharing
Wszystkie doświadczenia i podsumowanie wiedzy zakończyło się aktywnością plastyczną. Z różnych materiałów dzieci zaprojektowały i wykonały swoje „uszaki” – dziwne stworki, które mogą słyszeć to, co na co dzień niesłyszalne… Uszaki mogą stać się „tubą” do przechowywania prac plastycznych.
Tekst, dokumentacja audio: Agnieszka Czachorowska
Zdjęcia: Agnieszka Czachorowska, Marzena Konefał
You must be logged in to post a comment.