Dzień Ratownictwa Medycznego
13 października ratownicy medyczni obchodzą swoje święto. To idealna okazja, by jeszcze raz w sposób szczególny podziękować wszystkim, którzy z wielkim poświęceniem niosą pomoc każdego dnia. Na dowód wdzięczności wysyłamy wielkie serca!
Ratownik medyczny to osoba, która jeździ w karetce i ratuje życie pacjentów. Ze względu na ciężar sprzętu zawód ten wykonywali do niedawna w większości mężczyźni , ale w ostatnich latach zaczęło pojawiać się coraz więcej kobiet. Ratownik potrafi pracować nawet 24 godziny na dobę. Jego znakiem rozpoznawczym jest pomarańczowa kamizelka odblaskowa z napisem ,,Ratownik Medyczny’’. Głównym miejscem pracy jest karetka i SOR, czyli Szpitalny Oddział Ratunkowy. Najważniejsza według mnie w tym zawodzie jest cierpliwość, siła i szacunek do drugiego człowieka.W dniu święta ratowników dziękuję im za to, że w nagłych wypadkach są gotowi zawsze nieść pomoc.
Alicja Zielińska, 10 lat
Wszystkie sprawy związane ze służbą zdrowia są nam bliskie. O wielu powinniśmy wiedzieć – na przykład znać numer alarmowy 112, gdy ktoś zasłabnie, albo gdy my sami będziemy potrzebować pomocy. Pierwszą pomoc zapewniają nam ratownicy medyczni, którzy zanim jej udzielą, potrzebują wielu szkoleń. Może to być na przykład przywrócenie oddechu lub użycie defibrylatora. Ratownicy muszą być cierpliwi, wytrzymali na stres, odważni i zdecydowani w działaniu. W dniu ich święta bardzo im za wszystko dziękuję.
Filip Dobaczewski, 12 lat
Zawód ratownika medycznego nie jest pracą łatwą, ponieważ wymaga walki ze stresem i poświęcenia czasu. Ratownicy to, według mnie, superbohaterowie, którzy ratują miliony istnień, a często są, niestety, niedoceniani. W dniu ich święta życzymy wszystkim zdrowia, wytrwałości i siły. I dziękujemy za to, że tak dzielnie nam pomagają.
Aleksandra Wasil, 12 lat
I jeszcze kilka zdań od naszej koleżanki, która przyjechała niedawno z Ukrainy…
Ratownicy medyczni to ludzie, którzy ratują życie. W Ukrainie są szczególnie potrzebni. Kiedy jest ostrzał miasta, kiedy różne rakiety trafiają w mieszkania, oni jako pierwsi przyjeżdżają na miejsce zdarzenia. Na przykład w Charkowie może przylecieć nawet 10 rakiet jednocześnie i wtedy ratownicy jadą samochodami z najbliższego miasta. Są nawet specjalni ratownicy wojenni, którzy niosą pomoc na pierwszej linii frontu i mają specjalne środki transportu.
Chcę dziś podziękować za to, co robią na co dzień. Wiem, że zawsze przyjadą najszybciej jak mogą, żeby uratować każde ludzkie życie. Zwykli ludzie i ci, którzy bronią Ukrainy nie daliby sobie bez nich rady.
Varvara Zavodovska, 12 lat
You must be logged in to post a comment.