W galaktykach wyobraźni czyli 49 Kości
Po raz kolejny rozpoczęliśmy sezon naszej pałacowej eRPeGowej imprezy – „Kości zostały rzucone. Sobota z RPG”. Tegoroczna edycja wprowadziła dużą zmianę, bowiem obniżono próg wiekowy uczestników, dzięki czemu możemy „zarażać” miłością do gier bez prądu młodsze pokolenia szczecinian i pokazywać im (a przede wszystkim uczyć!), jak czerpać radość ze wspólnie opowiadanej i przeżywanej historii. Październikowe „Kości” minęły pod znakiem międzygwiezdnych przygód, które – co niezwykle ciekawe – urodziły się w umysłach Mistrzów Gry spontanicznie, bez wzajemnej konsultacji. A co nadejdzie w listopadzie? O tym już niedługo! Poniżej lista i opis sesji październikowych!
Juniory:
- Grupa łowców nagród wynajęta przez Republikę Galaktyczną wyrusza, by sprawdzić dryfujący bez celu krążownik, który jeszcze do niedawna uważany był za zaginiony. Na miejscu odkrywają spisek separatystów, i staczając bój z droidami bojowymi, odnoszą kolejne zwycięstwo dla Republiki (mechanika autorska, sesja osadzona w klimacie kreskówki „Star Wars: Wojny Klonów”),
- Grupa studentów Kosmicznej Akademii Pilotów dostaje swoje pierwsze poważne zadanie – przewiezienie znanego złoczyńcy, Rodrigo ‘Pustki’ Torquemadę, na Więzienną Planetę. W czasie międzygwiezdnej wędrówki grupie piratów udaje się odbić więźnia, przez co Bohaterki i Bohaterowie zmuszeni są zboczyć z kursu i wyruszyć na planetę zamieszkaną przez dziecięce koszmary oraz postaci z bajek (system „Adepci: Kosmokadeci”).
Seniory:
- Kosmiczna Ekspedycja wysłana przez kosmiczną Korporację ma odebrać ładunek z nowo odkrytej planety. To co zastają na planecie, budzi ich niepokój, jednak Korporacja dalej wymaga dostarczenia im tajemniczej przysyłki. I tak o to wyruszają w podróż skazani na przesyłkę, o której myśl mrozi im krew w żyłach (system „Mothership”),
- Grupa najemników na zlecenie korporacji musi odzyskać dane z tajnego laboratorium na środku atomowej pustyni. Niestety powierzchniowa stacja benzynowa, będąca de facto przykrywką, zamieniła się w HUB dla wszelkiej maści mieszkańców pustyni. Po wywołaniu kilku wybuchów i zajadłej strzelaninie Bohaterowie dostają się do podziemnej bazy, gdzie kilka strzelanin z automatycznymi systemami bezpieczeństwa oraz otwarcie drzwi za pomocą eksperymentalnej broni pozwala im pozyskać backup bazy. Niestety, wroga korporacja zauważywszy aktywność na pustyni, wysyła za Bohaterami oddział zabójców. Ucieczka szybem wentylacyjnym pozwala drużynie dostać się niepostrzeżenie do transportera, którym uciekają w głąb dziczy. Po drodze są ścigani przez strumieniowce, ale ostatnie użycie eksperymentalnej na szczęście broni pozwoliło im zlikwidować pościg (system „FU”),
- Niedaleko zatoki Emold, na zachodnim brzegu Cieśniny Múr, stoi gospoda „Pod Ognistym Kielichem”. Mimo że najbliższa osada – wioska rybacka Emold – od dawna jest opuszczona, to właściciel gospody, Kvetin Svart, nie narzeka, bo ruch wzdłuż wybrzeża nie ustaje. Tuż za Emold znajduje się zrujnowana wieża, której podziemia są rozległe. Jeśli Kvetin dojdzie do wniosku, że któryś z gości może sprawiać kłopoty, podaje mu zatrute piwo i wysyła posłańca z listem do wieży. Władca podziemi, Qillin von Natter (herb: na złotym polu czarna żmija z pyskiem rozwartym) czyta list i najpierw wysyła swoich nieumarłych dworzan, Gretila i damę Solvey o długich szponach. Szczególnie chętnie Solvey atakuje kobiety, bo może im odebrać ubrania, biżuterię i włosy. Dzięki łasce Dwugłowego Bazyliszka bohaterowie graczy, pustelnik Gotven i wojownik Lygan, którego wychowały wilkołaki z Bergen Chrypt, pokonali dworzan Qillina, a potem jego samego („Mörk Borg”).
Serdecznie dziękujemy Mistrzom – Mateuszowi Freidenbergowi, Wojciechowi Krzymińskiemu, Kosmie Sochańskiemu i Maciejowi Szydłowskiemu – za poprowadzenie tych wyśmienitych sesji. Niech Moc będzie z Wami!
Tekst: Marcel Mroczek
Zdjęcia: Izabela Ginett
You must be logged in to post a comment.