Każdy z Was na pewno wie, jak wygląda biblioteka, ale nie wszyscy zdają sobie sprawę, że funkcjonuje także w Pałacu Młodzieży. Pałacowa Multiteka ( tak właśnie się nazywa) jest niby jak każda inna, jednak ma w sobie coś wyjątkowego. Przy samym wejściu rzucają się w oczy regały pełne literatury z gatunku fantasy, kryminału, romansu czy lektur szkolnych. Gdzieś obok swobodnie leżą kwiaty zrobione z papieru. Z daleka wyglądają niczym złote, kosztowne ozdoby. Wszystkie znajdujące się tutaj książki mamy na wyciągnięcie ręki, dlaczego więc ich nie czytamy? Dlaczego tak rzadko odwiedzamy tę piękną bibliotekę z wielkimi oknami, ze starodawnymi krzesłami, które wyglądają jakby były z dawnego zamku, z ogromną ilością książek, których jeszcze nie znamy? Przecież „czytanie to najpiękniejsza zabawa, jaką ludzkość sobie wymyśliła” – powiedziała kiedyś poetka, laureatka Nagrody Nobla Wisława Szymborska. Kiedy zajrzymy do jakiejkolwiek powieści, możemy wejść do XIX wiecznego pałacu i na własne oczy zobaczyć na przykład ucieczkę księżniczki, poczuć, jak w magicznym świecie zwierzęta zmieniają się w ludzi, rozwiązać tajemniczą zagadkę, emocjonować się wyjątkowym romansem czy przeczytać doprowadzający do łez fragment o chłopcu, który poświęcił się za kolegów. Dzięki książkom można zgłębić sens średniowiecznych wierszy, nauczyć się historii, astrologii, biologii, a nawet uczuć. Uwierzcie mi, biblioteka w Pałacu Młodzieży to miejsce, z którego nie chce się wychodzić. Gdy przekraczam jego progi, czuję się, jakby wchodziła w całkiem inny, magiczny świat. Zajrzyjcie tutaj koniecznie…

Hanna Ruta, 13 lat, Pracownia Dziennikarska