Wiosna przynosi nadzieję
Nadeszła upragniona wiosna. Alicja Gałecka i Michał Marcinów rozmawiają dziś o tym, jak najlepiej spędzić ciepłe dni w plenerze i cieszyć się, mimo pandemii, urokami tej pięknej pory roku.
Wiosna przynosi nadzieję – wersja tekstowa
Michał: Cześć!
Ala: Cześć!
M: W końcu nadeszła wiosna! Cieszysz się?
A: Tak! Bardzo. W końcu będzie można zrzucić ciepłe ubranie!
M: Oj to prawda. Chyba wszyscy na to czekaliśmy. Masz jakieś plany?
A: Pewnie! Najbardziej chciałabym wyjść na rowery ze znajomymi i złapać świeżego powietrza, odpocząć od komputera…
M: O! Właśnie, mój rower chyba też chciałby wyjść na dwór.
A: Wiesz co…Ostatnio przejechałam na rowerze spory kawałek i przez następne dni miałam zakwasy.
M: Hmm… To może warto zacząć od lekkiego spaceru…?
A: To się nie uda, bo nigdy za moimi rodzicami nie mogę nadążyć.
M: A może w takim razie warto przerzucić się na rolki?
A: Dobry pomysł, muszę tylko odkurzyć je po zimie.
M: Rolki, rower, spacer… wszystko fajnie, ale co z tego, skoro mamy maseczki…
A: Mam nadzieję, że już niedługo będzie można schować je do kieszeni.
M: Też mam taką nadzieję. Jak to wiosną.
A: I wreszcie będę mogła zrobić wiosenny makijaż!
M: Ach, na makijażu się nie znam i zdecydowanie wybieram przegląd roweru.
A: Na przeglądzie to ja się akurat nie znam, na szczęście robi to za mnie mój tata.
M: Tak czy siak, fajnie że przyszła już wiosna!
A: No pewnie!