Czego nas uczy obecna sytuacja?
Świat wciąż walczy z koronawirusem, a my walczymy z własnymi słabościami. Staramy się przestrzegać ogólnie obowiązujących zasad, uczymy się życia w zupełnie innych realiach. Brakuje nam tego, co było i wciąż nie wiemy, jak będzie dalej. Uczestnicy Pracowni Dziennikarskiej dzielą się swoimi przemyśleniami, podkreślając, że nowa sytuacja uczy ich patrzeć na świat zupełnie inaczej…
Podczas tego ciężkiego czasu zaczynam rozumieć wiele ważnych spraw w życiu. Coś, co kiedyś było codziennością, stało się czymś, za czym tęsknię. Teraz rozumiem sens najprostszych spraw, które kiedyś były dla mnie rutyną. Najbardziej tęsknię za spotkaniami z przyjaciółmi, osobami, które mijałam na korytarzu w szkole lub byłam z nimi na zajęciach. Uczę się również cierpliwości. W końcu ciągle termin pobytu w domu się przedłuża. Jedyne co mogę zrobić, to przestrzegać zasad, które wciąż się zmieniają i pomagać osobom, które tego potrzebują. Razem z mamą szyjemy teraz maseczki, a z bliskimi staramy się wspierać tak, jak tylko możemy najlepiej.
Natalia Odrowska, 12 lat
Ten niełatwy czas uczy mnie odpowiedzialności, oszczędności, wytrwałości, cierpliwości, ale przede wszystkim miłości, troski o najbliższych, wiary i mądrości. Wszystko jest dla nas bardzo trudne, ale możemy przecież spojrzeć na życie z zupełnie innej strony. Być może przestaniemy marnować jedzenie, docenimy każdy dzień, będziemy bardziej interesować się losem naszych bliskich i staniemy się spokojnymi ludźmi. To dla nas szansa, by zacząć naprawdę szanować życie i doceniać to, co mamy. Mam nadzieję, że będziemy mądrzejsi i spojrzymy na świat zupełnie inaczej niż przedtem.
Alicja Gałecka, 12 lat
Podczas pandemii nachodzą mnie różne myśli… Kiedy to się skończy? Jak świat będzie wyglądał po pandemii? Tak wiele pytań, a odpowiedzi brak. Chociaż na jedno chyba jestem w stanie odpowiedzieć – czego uczy mnie ten trudny czas? Długo nad tym myślałem i jednego jestem pewien: zdecydowanie nauczyło mnie to cierpliwości. Tego, że rodzina jest o wiele ciekawsza niż myślałem. Tego, że wzajemne wsparcie jest bardzo ważne nie tylko teraz, ale zawsze. Ten czas nauczył mnie, jak patrzeć na sprawy, które wcześniej mnie zbytnio nie interesowały. Poza tym to wszystko uczy nas odpoczynku. Odpoczynku od nas samych. To bardzo istotne. Ale jest jeszcze jedno pytanie – czego ten czas nauczył Ciebie?
Jan Tyszkiewicz, 17 lat
Chyba wszyscy mamy dość epidemii – życia w niepokoju i izolacji. Wielu z nas marzy, aby cofnąć czas i wrócić do normalności. Jednak coraz więcej osób znajduje też pozytywne aspekty, wynikające z obecnej sytuacji. Również i ja znalazłem w swojej codzienności kilka z nich. Przede wszystkim pokora i wytrwałość. To w te cechy „uderzył” koronawirus. Przez pierwszych kilka tygodni od wejścia restrykcji czułem, jakbym żył w innej rzeczywistości. Miałem wrażenie, że to wszystko jest złym snem, który zaraz się skończy. Niestety, musiałem przygotować się na to, że najgorsze dopiero przede mną. Potrzebowałem dużo pokory do znoszenia nieprzyjemnej codzienności, a także wytrwałości do stabilnego egzystowania w niej. Te cechy wypracowałem najbardziej i aż sam się zdziwiłem, że są one tak potrzebne. Przekonałem się też, jak znikomymi ich zapasami dysponowałem.
Ten czas to też okres wielkiej próby. Czas egzaminu dla naszych znajomości i przyjaźni, a w tym wszystkim – wyłonienia tych prawdziwych. Trwająca kwarantanna naprawdę temu sprzyja. Zresztą, niech każdy z nas, znajdzie własne plusy i minusy obecnej sytuacji.
Michał Marcinów, lat 17
źródło zdjęcia: pixabay.com