Szanowni Studenci! Szacowne Grono PUFesorskie i Dziekańskie!

Z ogromnym smutkiem zamknąłem nasz jednodniowy rok akademicki. Nawet nie wiecie, jak cieszyły mnie te żądne wiedzy fizjonomie zdobiące korytarz naszej uczelni.
Toż prawdziwą rozkoszą dla oka było widzieć te ogromy przewijające się między salami, te gromady wyczekujące nowych atrakcyji na pałacowej scenie i rzesze wzdychające na widok niesamowitych figur i osobowości. To był nasz najliczniejszy rok i mam nadzieję, że z kolejnymi anno-dominiami będzie nas tylko więcej. Z trudem odchodzę na zasłużony urlop, aczkolwiek wiem, że to będą ledwie 364 dni, które i tak spędzę na snuciu planów na następny, magisterski, rok!

Z tego miejsca, bo nawet nie mam innego, chciałbym podziękować wszystkim za zaangażowanym w nasze skromne edukacyjne przedsięwzięcie. Zarówno dziękuję gościom, jak i gronu PUFesorskiemu i PUFektowskiemu. Bez Was nie otworzylibyśmy naszej fantastycznej uczelni! Ten rok był dla nas ważny, bowiem nawet udało mi się troszeczkę zażegnać spór z niejaką PUFetową, lecz kto wie, co przyniesie najbliższy czas? Może znowu wstąpimy na ścieżkę wojenną, bo zacznie wspominać o podwyżce lub…nie daj Bóg…wypłacie?! Może dosięgnie nas złowieszcza „klątwa Adama”? Albo pojawią się nowe stanowiska w naszej fantastycznej uczelni? Ech, to już pozostawmy filozofom i innym jasnowidzom. Niech oni w swych przepastnych tomiszczach spisują dzieje tego jedynego w swoim rodzaju uniwersytetu. Tymczasem do zobaczenia, drodzy Studenci, PUFesorzy, PUFekci i PUFetowo! Widzimy się, gdy kolejne pokolenie zawoła „żadna wiedza nie hańbi”!

A teraz tradycyjne „PUF!” i znikam….

Z wyrazami szacunku,

Jego MagniPUFencja

zdjęcia: Krzysztof Szydłowski, Monika Wilczyńska
Więcej zdjęć – JERZY MISZUK

FACEBOOK – Pałacowy Uniwersytet Fantastyczny