W Szczecinie już Wiosna… poezji…
To było niepowtarzalne spotkanie! Takim się zresztą zapowiadało… Chociaż nikt zapewne nie przypuszczał (ani organizatorzy, ani poetki, ani tym bardziej publiczność bardzo liczna), że trafią w marcowy, jeszcze przedwiosenny wieczór, w miejsce czarowne, gdzie już rozgościła się WIOSNA z POEZJĄ pospołu… wyczarowana z wyobraźni rękami artystki…
14 marca 2019 roku, w Pałacu Młodzieży spotkały się jak na współczesnym Parnasie, Poetki. W kręgu kobiet zasiadły znakomite artystki pióra, pędzla i śpiewu… Muzy wszystkie… Helena Pilarska z Polic, Danuta-Romana Słowik prosto z Pasewalku, ze Szczecina dzielnic wszystkich: Magdalena Sowińska, Krystyna Rodzewicz, Barbara Moraczewska-Jankowska, Małgorzata Hrycaj, Edyta Ruhut, a z Kijewa śpiewająca Aneta Hryckiewicz. Wszystkie 9 Muz w korowodach słów wierszy powiodła na wiosenny szlak Róża Czerniawska-Karcz…
Wybrzmiewały więc zwierzenia samotnej wdowy i wyznania miłosne kobiet smakujących życie; malowały obrazki z podróży w czasie i przestrzeni, iskrzyły żartem puenty egzystencji i drżały cierpieniem ponad czasem doznania matek… zamieniały smutki na nostalgie a ekstazy na niedomówienia… tańczyły zmysłowe Carmen, odchodziły zdradzone Rachele, powracały z rajów zdrożone Ewy… kobiety czynów i słów, codzienne i zagubione w czasie, tytanki i bezdomne… od tysiącleci do dziś w powtarzalnych rolach codzienności… np. jak w piosence Alicji Majewskiej, wyśpiewanej przez Anetę Hryckiewicz:
…bo męska rzecz być daleko, a kobieca – wiernie czekać,
aż zrodzi się pod powieką inna łza, radości łza.
Męska rzecz – dognać w biegu i uśmierzyć grzywy fal…
Nasza rzecz – stać na brzegu, stać i wierzyć i patrzeć w dal…
Iluzja wyobraźni zamieniała się nieustannie miejscami z relizmem doświadczeń, tworząc aurę emocji i wzruszeń, którą tylko poetki wykreować potrafią. Dlatego tylko W PAŁACU literacko zdarzają się takie spotkania. Nastrój, scenografia, melodia słowa i muzyka, ale przede wszystkim goście tych spotkań, tak po stronie literackiej jak i po stronie publiczności, nadają jedyny i niepowtarzalny urok takim przeżyciom. I tu aż się proszą o przywołanie wersy Wisławy Szymborskiej z wiersza Allegro ma non troppo:
(…) i co jeszcze – i co dalej – /czarodziejstwo, czarnoksięstwo.
Tak poetki zainaugurowały w Szczecinie IV SZCZECIŃSKĄ WIOSNĘ POEZJI 2019.
A potem były rozmowy (jak zawsze) przy kawie czy herbacie… z zapowiedzią kolejnych spotkań.
RK
zdjęcia: Izabela Ginett
oprawa artystyczna: Ewa Banaś
You must be logged in to post a comment.