Rekordowe kwietniowe „Kości”!
W kwietniu mieliśmy kilka dowodów na to, że nasze eRPeGowe wydarzenie robi się coraz bardziej popularne. Po pierwsze wszystkie bilety rozeszły się już w dwa dni, co ogromnie nas cieszy, oraz, co ważniejsze, wszyscy właściciele biletów pojawili się na wydarzeniu! Jeżeli „Kości” będą cieszyły się wciąż rosnącą popularnością – czego sobie, oczywiście, życzymy – będziemy poszerzać pulę dostępnych biletów. Graczy w RPG nigdy za mało!
W kwietniu uczestnicy imprezy mieli okazję zmierzyć się z kilkoma przygodami w „Świecie Mroku”: mogli balansować na krawędziach rzeczywistości w mrocznej wersji Szczecina, albo musieli, jako świeżo przemienione wampiry, nie dopuścić do wycieku informacji do internetu o ich jakimkolwiek istnieniu. Była również możliwość grania Odmieńcami, których zadaniem było zdobyć artefakt, który należało przenieść przez magiczną granicę krainy Żywopłotu.
Inna grupa uczestników odgrywała rebeliantów, których zadaniem było odnaleźć miecz Luke’a Skywalkera na jednej z planet („Star Wars Roleplaying Game”). W innym gwiezdnym świecie („Gasnące Słońca”) zadaniem drużyny było obronić macierzystą planetę poprzez dostanie się za linię wroga i zniszczenie śmiercionośnej broni. Można było również spróbować wczuć się w rolę dziecięcej zabawki, m.in. szmacianej lalki lub krokodyla z klocków, i starać się odnaleźć zagubionego w ogromnym Centrum Handlowym pluszowego różowego słonia, mając za antagonistów hordy szczurów („Adventurers!”). Ostatnią opcją była niesamowita, wręcz filmowa, przygoda w świecie magii i pary, w której to na przyjęciu na statku wydanym przez tajemniczego Admirała dochodzi do strzelaniny z niziołczą mafią („Wolsung. Magia Wieku Pary”).
Wszystkim uczestnikom dziękujemy za obecność i za wspólną zabawę. Jesteśmy również ogromnie wdzięczni naszym Mistrzyniom i Mistrzom Gry: Kai Pileckiej, Weronice Witkowskiej, Marcinowi Białowąsowi, Tomkowi Chmielewskiemu, Markowi Kozłowskiemu oraz Kosmie Sochańskiemu. Za pomoc przy organizacji wydarzenia dziękujemy Tomkowi Dziedzicowi oraz Bartkowi Kuczkowskiemu.
Tekst: Marcel Mroczek
Zdjęcia: Izabela Ginett
You must be logged in to post a comment.