Zima tego roku nie chciała dać za wygraną i przetrzymała również żeglarzy na długo w hangarach. Chyba już każdy nie może się doczekać, by wyjść wreszcie na wodę. W ubiegłym roku o tej porze wszyscy już dawno zwodowali swe jednostki, obecnie, dopiero teraz trwają gorączkowe przygotowania do pierwszych „kroków” na wodzie. Keje jeszcze puste, bo pracy jest co niemiara; należy dokonać bieżących napraw części podwodnych jednostek, usunąć stare, zniszczone powłoki malarskie, nałożyć nowe, odświeżyć lakierami elementy drewniane, a także nałożyć powłoki przeciwporostowe na kadłuby. Wszyscy pracują bez wytchnienia. Flagowe jachty Centrum Żeglarskiego, a także te mniejsze typu Carina, odświeżone i pachnące lada moment zejdą na wodę.

Mimo to, pierwsi ochotnicy z Zespołu Szkół nr 5 pod wodzą ich ulubionego trenera Tomasza Franczaka już walczą z wiatrem i ujarzmiają niesforne optymisty. Oficjalne rozpoczęcie sezonu żeglarskiego w Centrum Żeglarskim już niebawem – 11 maja o godź. 12.00

tekst i zdjęcia: Wojciech Tomczak