Najlepsi w „tolszipach” – wracają do Szczecina
Byli i są bohaterami i zwycięzcami tegorocznych międzynarodowych regat The Tall Ships Races 2012 – blisko 130 młodych ludzi, reprezentujących Szczecin i Pomorze Zachodnie, na pokładach „Daru Szczecina” i „Fryderyka Chopina”, wyróżniających się spośród blisko 50 jednostek z całego świata, współzawodniczących na atrakcyjnej, atlantyckiej trasie regat, z St. Malo we Francji do Dublina w Irlandii.
Na zakończeniu regat w Dublinie – miesiąc temu – odebrali najważniejsze trofea i nagrody: I. miejsce dla „Daru Szczecina” w klasie C, we wszystkich trzech wyścigach i w klasyfikacji końcowej, i również I. miejsce w klasie A i generalne zwycięstwo w całości dla „F. Chopina”!!! Wspaniały sukces, do tego najwyżej oceniane praktycznie we wszystkich portach etapowych występy naszej reprezentacji w paradach ulicznych. No i jeszcze prawie 70 uczniów uczestniczących w tzw. rejsach doprowadzających, ze Szczecina do St. Malo, o czym wszystkim już pisałem…
Tuż po uroczystym zakończeniu regat nasze zwycięskie załogi wróciły drogą lądową do Szczecina, natomiast obie jednostki pozostały jeszcze na morzu, już z innymi, czarterowymi załogami. „F. Chopin” ruszył z Dublina do Gdyni, gdzie był już powitany po powrocie do kraju, teraz wraca do Szczecina, gdzie także będzie oficjalnie powitany jutro, tzn. w czwartek 27 bm., przy Wałach Chrobrego, o godz. 14.00. Jeszcze dalszą, okrężną drogę „do domu” pokonuje nadal „Dar Szczecina” – z kolejnymi dwoma załogami, z kapitanami Wojtkiem Maleiką i Mietkiem Irchą, pożeglowali z Dublina przez Kanał Kaledoński we fiordy norweskie, teraz są już w Danii, gdzie 27 bm. zaokrętuje grupa laureatów Szczecińskiego Programu Edukacji Morskiej, uczniów szkół szczecińskich. Już z nimi na pokładzie – z kapitanem Mietkiem Irchą, jacht wróci wreszcie do macierzystej przystani, czyli do Centrum Żeglarskiego nad jeziorem Dąbie, gdzie spodziewany jest 4 października, w południe, i gdzie również planowane jest jego uroczyste powitanie.
Przypomnę, że „Dar Szczecina” jest w rejsie od 10 czerwca, pozostaje więc poza krajem cztery miesiące, tradycyjnie na powitanie „swojego” jachtu wybiera się też jego matka chrzestna Danuta Kopacewicz, a także stały kapitan i opiekun Jurek Szwoch, z którym praktycznie corocznie – od 2006 r. – jacht startuje i zwycięża we wspomnianych regatach. Tak więc dopiero po 4 października obaj zwycięzcy regat – „Dar Szczecina” i „Fryderyk Chopin”, obie jednostki ze Szczecinem na rufie (na zdjęciach) – będą równocześnie w porcie macierzystym, będzie też z pewnością okazja, aby miłośnicy żagli zobaczyli je razem obok siebie…
tekst i zdjęcia: Wiesław Seidler
You must be logged in to post a comment.