Szkolne Koło Edukacji Morskiej GM 43 prowadzone przez Pana Tomasza Franczaka i Panią Annę Szulc, w pięknej żeglarskiej scenerii w dniu 2 marca 2015 roku zorganizowało spotkanie z gościem, wielokrotną medalistką Mistrzostw Polski i Europy w windsurfingu we wszystkich kategoriach wiekowych (od juniora do seniora), medalistką Mistrzostw Świata juniorów i młodzieżowców – Hanną Zembrzuską. Zaproszenie na to spotkanie przyjęła społeczność uczniowska szkół SP 11, SP18,i SP 35. Spotkanie zaczęło się od przedstawienia gościa przez Pana Tomasza Franczaka, wieloletniego jej trenera.

Hanna Zembrzuska swoją przygodę z żaglami rozpoczęła jako 13-latka w Pałacu Młodzieży u trenera Krzysztofa Synowca, później u Tomasza Franczaka w Centrum Żeglarskim. Pierwszą jednostką na której pływała był optimist, z którego „przesiadła się” na deskę Big-Techno i RSX. Obecnie jest członkiem kadry narodowej, gdzie trenuje pod okiem Panów Pawła Kowala i Cezarego Piórczyka, starając się o nominację na udział w najbliższych Igrzyskach Olimpijskich. W rozmowie z Panem Tomaszem Franczakiem opowiadała o swojej nie zawsze łatwej drodze do sukcesu, która znaczona była łzami, wylanym potem, odciskami na rękach i zwątpieniami. Mocno podkreślała rolę trenera, którego wiara i siła pozwalały zwalczyć wszystkie trudne chwile. Mówiła o tym, jak ważną rolę w pływaniu na desce odgrywa przygotowanie motoryczne do tak dużego wysiłku – ćwiczenia na siłowni, bieganie, jazda na rowerze i nartach biegowych. Zachęcała wszystkich obecnych do aktywnego uczestnictwa w zajęciach wychowania fizycznego. Ważnym momentem w jej karierze było również pokonanie niechęci do lodu. Zaowocowało to Mistrzostwem Polski w iceboardzie.
Opowiadała o poświęceniu jakiemu poddaje się każdy wyczynowy zawodnik. Brak czasu dla najbliższych, przyjaciół i realizowaniu innych zainteresowań. Mówiła o umiejętności łączenia sportu z nauką. Za swój największy sukces nasza żeglarka uważa zajęcie w Mistrzostwach Świata w klasie senior w 2014 r. 13. miejsca.
Po opowieściach Hanny Zembrzuskiej przyszedł czas na zadawanie pytań. Ciekawość młodych ludzi była bardzo różna. Nasza mistrzyni zmierzyła się z takimi pytaniami jak: czy spotkała Pani rekina? Czy pływała z delfinami? Ile godzin trwa trening? Ile razy wywróciła się na wodzie? Jakie szybkości podczas pływania osiąga?

Po wyczerpujących odpowiedziach Hania miała chwilę odpoczynku, a nasi przyszli mistrzowie przeszli próbę balastowania na optymiście. Pod czujnym okiem starszych kolegów każdy chętny „wywieszał” się trzymając nogami pasy balastowe i w takiej pozycji musiał wytrzymać jedną minutę. Po pomyślnym przejściu próby uczeń otrzymywał znaczek „Mistrza Balastowania”. Emocjom nie było końca, a radość z pomyślnie przebytej próby jeszcze większa.
Pani Hani życzymy dalszych sukcesów i powodzenia!

tekst i zdjęcia: Jolanta Gałęzowska